Nigdy nie byłam na Bliskim Wchodzie, jednak mimo to lubię się bawić tamtejszą kuchnią. Głównie ze względu na obecność licznych orientalnych przypraw i składników, które bardzo lubię (kumin, pistacje itp.). Kupiłam sobie również książkę Persiana, której samo kartkowanie przyprawia o ślinotok i to właśnie z niej skradłam poniższy przepis i go trochę zmodyfikowałam. Nie wiem …
Kategoria: dania główne
Kopytka ziemniaczano-dyniowe z masłem rozmarynowym
Wciąż uczę się powoli smaku dyni. W rodzinnym domu była raczej nieodkrytym warzywem, teraz stopniowo przemycam ją do swojej kuchni w różnych eksperymentach. W tamtym roku tarta z dyni piżmowej zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie, w tym roku skusiłam się na dynię prowansalską (ponoć idealna do gnocchi czyli naszych polskich kopytek). Wyjątkowo słodki miąższ, dla mnie …
Zupa kalafiorowa z makaronem
W lecie bardzo rzadko sięgam po zupy, ze względu oczywiście na wysokie temperatury za oknem. Ale czasami mi się coś tam w głowie ubzdura. I tak, po raz kolejny próbowałam przywrócić smak dzieciństwa i wakacji, czyli zupę kalafiorową. Mama raczej nigdy nie robiła kalafiorowej, za to gdy u babci było dużo kalafiorów to nie dość, …
Ziemniaczana zapiekanka z dorszem
Już od jakiegoś czasu chodziła za mną ryba. Nie dosłownie oczywiście, ale jak organizm się domaga, to trzeba spełnić jego życzenie. Niestety problem polega na tym, że mieszkając w mieście w środku Europy, nie za bardzo jest dostęp do świeżych ryb. A jak już jest, to i wybór mały, no i umówmy się, ale ryba …
Bakłażan faszerowany z ciecierzycą
Bardzo często podczas gotowania jakiejś potrawy, zostaje nam dużo zaczętych składników – pół papryki, pół opakowania sera itd. Kolejną umiejętnością, którą warto nabyć, jest wymyślanie potraw, które będą bazować na tym co nam zalega w lodówce czy szafkach. Trochę takie czyszczenie lodówki, ale jednak z jakimś pomysłem z tyłu głowy. I tak z ostatniego gotowania …
Wegetariańska sałatka z ciecierzycą
Kiedy eksperymentuję w kuchni bardzo często kieruję się dwiema zasadami. Po pierwsze, wybieram główny składnik i zastanawiam się, kto jest jego najlepszym przyjacielem albo kto mógłby nim zostać. Po drugie, próbuję bawić się smakiem – jeśli coś jest kwaśne, to dodaję coś słodkiego. Kiedy coś jest delikatne, próbuję przełamać smak czymś chrupkim. Dzięki tym zasadom, …