Chyba jestem zbyt długo na kwarantannie skoro zaczynam eksperymentować z kuchnią wegańską 😉 Makaron z sosem soczewicowym a’la ragu bolognese? Nie inaczej!
Przyznam, że sama się sobie dziwię, że zrobiłam na obiad wegańskie bolognese (pomijając ten ser na górze). Zainspirował mnie przepis z książki „Jedz” Nigela Slatera, trochę go podrasowałam i muszę przyznać, że wzięłam nawet dokładkę. Dzięki dużej ilości oregano, marchewce i pomidorom nawet zaczęłam gdzieś czuć to podrabiane ragu, robione do spaghetii po bolońsku. Także jeśli mięsożerca wam mówi, że smakowało mu coś wegańskiego, to naprawdę musi być to dobre 😉
Sos się robi bardzo prosto i szybko, jest sycący i spokojnie wystarczy, by wykarmić 3-4 osoby.
Składniki
- 120 g czerwonej soczewicy
- pół puszki pomidorów
- duża cebula
- 2 nieduże marchewki
- 2 ząbki czosnku
- 0,75 l bulionu warzywnego (może być też taki zrobiony na kostce bulionowej)
- oliwa z oliwek
- 2 łyżeczki oregano
- sól, pieprz
- 1 łyżeczka octu balsamicznego
- 1 łyżka sosu sojowego
- ulubiony makaron (najlepiej nitki/wstążki)
Instrukcje
- Marchewkę obieramy i kroimy na drobną kostkę. Czosnek i cebulę siekamy na drobno.
- W garnku rozgrzewamy kilka łyżek oliwy, wrzucamy marchewkę, cebulę i czosnek i smażymy około 5 minut.
- Dodajemy soczewicę i zalewamy 0,5 l ciepłego wywaru. Dodajemy płaską łyżeczkę soli i pieprzu i gotujemy około 10 minut, od czasu do czasu mieszając.
- Kolejno dodajemy pokrojone pomidory z puszki i oregano. Jeśli sos jest gęsty, to dolewamy także chochelkę-dwie wywaru.
- Połowę sosu przekładamy do miski i blendujemy. Dodajemy go z powrotem do garnka z sosem, dodajemy także ocet balsamiczny i sos sojowy.
- Całość mieszamy, próbujemy czy przypadkiem mocniej nie doprawić i gotowe.
- Podajemy z ulubionym makaronem, najlepiej sprawdzą się jakieś długie nitki/wstążki. Można posypać tartym dojrzewającym serem.
© 2024 Copyright Better Be Tasty