Nad morze kawałek jednak z tego Krakowa jest, ale na szczęcie na dobrą rybkę można podjechać do Ojcowa gdzie znajdziecie Pstrąg Ojcowski – wędzony i duszony. Wędzony też możecie spotkać w niektórych krakowskich knajpach i naprawdę jest to pyszność nad przysznościami. Pstrąga raczej znajdziecie w każdym rybnym więc czasami warto się skusić na lekki obiad w towarzystwie świeżych warzyw. Zwłaszcza, że ani milionów nie kosztuje a przygotowanie jest ekspresowe.
Składniki
- 1 średni pstrąg (patroszony)
- 20 g masła
- kilka gałązek natki pietruszki
- sól, pieprz, *mieszanka przypraw do ryb
- oliwa z oliwek
- kilka sztuk zielonych szparagów
dodatkowo:
- ćwiartka lub plasterek cytryny do podania
- świeże zioła (natka, oregano)
Instrukcje
- Do zlewu albo do miski nalewamy zimną wodę i dokładnie płuczemy rybę.
- Wykładamy na deskę, osuszamy ręcznikiem papierowym. Możecie też ręcznikiem potrzeć trochę po rybie, by pozbyć się nadmiaru łusek.
- Rybę solimy i pieprzymy zewnątrz i wewnątrz, jeśli macie jakąś mieszankę przypraw do ryb to też możecie nieco sypnąć.
- Do środa ryby wkładamy kawałki masła i gałązki natki pietruszki.
- Układamy rybę w formie wyłożonej papierem do pieczenia, polewamy 3 łyżkami oliwy i zapiekamy w 180C przez 15min a potem możecie podkręcić temperaturę na 190C i piec jeszcze 10min. Pstrąg ma delikatne mięso więc nie ma co przedobrzyć, ale ja osobiście uwielbiam lekko przypieczoną skórkę.
- Odłamujemy od szparagów zdrętwiałe końcówki. Na patelni rozgrzewamy kilka łyżek oliwy, układamy szparagi, doprawiamy solą i pieprzem i smażymy około 5 minut na średnim ogniu obracając je od czasu do czasu.
- Upieczonego pstrąga delikatnie przekładamy na talerz, serwujemy z chrupiącymi szparagami, plasterkiem cytryny (którym należy skropić rybę) i świeżymi ziołami.
© 2024 Copyright Better Be Tasty