inne

Cześć vol. 2

Też macie wrażenie, że czas biegnie jak szalony? A może to moje życie nabrało tempa i ciężko mi nadążyć, bo jednak (nie ukrywajmy) z kondycją u mnie słabo. Ale może po kolei. Wiem, że Was trochę zaniedbałam, ale postaram się to smacznie wynagrodzić. Zwłaszcza, że wiosna w powietrzu, czyli sezon na nowalijki tuż tuż. Przyznaję, że nie mogę się doczekać!

 

Ostatnimi czasy pochłonęło mnie spełnianie marzeń, a konkretnie jednego marzenia – własne M. Jak zapewne słyszeliście, nie ma idealnych remontów. Zawsze coś musi się wykrzaczyć, zawsze czegoś musi zabraknąć, zawsze muszą paść słynne słowa „mamy problem”. Całą moją energię przelewałam na zwiększanie swojej wiedzy o materiałach budowlanych, wymyślaniu funkcjonalnych rozwiązań i podejmowaniu decyzji, czasem gorszych, czasem lepszych. I niestety na blogowanie czasu już zabrakło. Na szczęście, na chwilę obecną prace zostały zakończone. Przede mną jeszcze dłuuuga droga odkładania złotówek, a już zwłaszcza na rzeczy do kuchni! Jest w tym trochę ekscytacji i przerażenia, ale wierzę, że dam radę.

 

Staram się ponownie złapać rytm dnia. Znaleźć czas na pracę, odpoczynek, trochę ruchu (coraz częściej wracam z pracy na nogach zamiast wsiadać w autobus) i oczywiście na rozwijanie hobby. Przede wszystkim chcę się skupić na Better Be Tasty. Myślę także nad małym przeorganizowaniem bloga, chodzi mi głównie o zdjęcia. Zdecydowanie preferuję robienie pionowych zdjęć, więc może uda mi się jakoś przemycić tę małą zmianę.

Niezwykle mi miło, gdy korzystacie z moich przepisów. To motywuje najbardziej! Dlatego też postanowiłam być jeszcze bliżej Was i jak już może widzieliście, zaczęły się pojawiać stories na Instagramie. Bardzo nie lubię swojego głosu na nagraniach, nie lubię kamer, ba nie lubię nawet rozmawiać przez telefon! Można więc powiedzieć, że wyszłam ze swojej granicy komfortu i mam nadzieję, że z czasem, wejdzie mi to w nawyk, bo jak wiadomo – wszystkiego można się nauczyć. Jeśli macie jakieś uwagi, porady albo pomysły jaką treść najchętniej byście oglądali, to piszcie śmiało.

 

Jeśli chodzi o najbliższe posty, to zgodnie z insagramową ankietą, napierw pojawią się ciasteczka z nutellą oraz kurczak karaage, później kardamonowe babeczki, bułeczki bao, pierożki gyoza i tarta bounty, którą zrobiłam na urodziny i która oczywiście podbiła podniebienia koleżanek z pracy. Chcę Wam też przekazywać jak najwięcej wiedzy, dlatego postanowiłam, że napiszę także tekst o różnych metodach poszetowaniu jajek – czyli jak zrobić idealne jajka w koszulkach.

 

Oczywiście zachęcam do gotowania/pieczenia i jak macie jakieś pytania to piszcie tutaj czy na facebooku/instagramie.

 

A na koniec jeszcze zdjęcia z 15 marca i 15 kwietnia, żeby nie było, że tylko jedzonku zdjęcia robię 😉 a w banerze zdjęcie tortu urodzinowego dla @pannalemoniada

 

Dżoanka