Oj miałam ochotę na takie niebanalne połączenie! Choć wielbię popularne pierogi ruskie, z kapustą i grzybami czy z jagodami, tak czasami lubię poeksperymentować. W końcu co kraj, to inne pierogi, metody lepienia i nadzienia – czy to wołowina, czy żółtko, czy krewetki. U mnie tym razem padło na ziemistą czerwoną soczewicę, aromatyczną cebulę i czosnek oraz lekko pikantne chorizo, które robi tu całą robotę! Doprawiłam przyprawami, które pasowały mi kolorystycznie (serio haha) – czyli kurkuma i słodka mielona papryka. Słoneczny farsz zamknęłam w cieście, robiąc charakterystyczne promyki. Jakoś trzeba sobie radzić z deszczową aurą.
Przetestowałam ugotowany pieróg i cóż mogę rzec, gdyby był niedobry, to nie byłoby tutaj tego przepisu 😀 Pierogową ferajnę wrzuciłam na patelnię z masłem i krokoszem bawarskim, podsmażyłam, zachwycałam się każdym kęsem.
Pierogi oczywiście możecie też zamrozić. Ja układam je surowe, na desce oprószonej mąką. Przykrywam reklamówką i wkładam do zamrażalnika. Po godzinie, przesypuje do woreczka, zamykam szczelnie. Taki woreczek pierogów to skarb!
Składniki
- z przepisu wyjdzie około 28-30 pierogów
ciasto:
- 250 g mąki pszennej
- 125 ml wrzątku
- 3 łyżki oleju
- pół łyżeczki soli
farsz:
- pół szklanki czerwonej soczewicy
- 60 g chorizo lekko pikantnego (około 10 cm kawałek)
- 1 duża cebula
- 4 ząbki czosnku
- łyżka masła
- łyżeczka bułki tartej* (jeśli farsz wyjdzie za rzadki)
- sól, pieprz, kurkuma, słodka papryka
- *masło do podsmażania pierogów
Instrukcje
farsz:
- Gotujemy soczewicę w lekko osolonej wodzie zgodnie z opisem na opakowaniu (u mnie około 12 minut). Odcedzamy i studzimy.
- Cebulę kroimy w większą kostkę, podsmażamy na maśle przez kilka minut, aż się zeszkli. Dodajemy też czosnek.
- Chorizo kroimy w drobną kostkę, można też na 5 minut wrzucić na patelnię.
- W rozdrabniaczu miksujemy pulsacyjnie soczewicę z cebulą i czosnkiem. Dosłownie przez kilka sekund. (Ja trochę za długo miksowałam i farsz wyszedł dość wodnisty, ale wszystko da się uratować – przełożyłam farsz do miski, dodałam łyżeczkę bułki tartej i już była idealna konsystencja).
- Na koniec dodajemy chorizo i mieszamy.
- Farsz doprawiamy: pół łyżeczki soli i pieprzu, pół łyżeczki kurkumy i słodkiej papryki. Mieszamy, testujemy.
ciasto:
- W misce umieszczamy mąkę, wlewamy stopniowo gorącą wodę i mieszamy łyżką (rękami wrzątku nie polecam mieszać). Dodajemy olej i sól. Mieszamy aż składniki się mniej więcej połączą i następnie przekładamy ciasto na blat/stolnice i krótko zarabiamy. Ciasto przykrywamy ściereczką lub miską i zostawiamy na 20-30 minut, żeby odpoczęło.
- Następnie bierzemy połowę ciasta, rozwałkowujemy i za pomocą wykrawarki/szklanki wycinamy kółka, nakładamy łyżeczkę farszu i zlepiamy.
- Układamy na desce prószonej mąką i przykrywamy ściereczką, by nie ciasto nie obeschło.
- Pierogi wrzucamy do osolonej gotującej się wody. Po wypłynięciu pierogów na powierzchnię, gotujemy je 2-4 minuty (zależy od grubości ciasta).
- Pierogi są pyszne w wersji gotowanej, ale ja się pokusiłam jeszcze na podpieczenie na maśle z dodatkiem krokosza bawarskiego. Wybierzcie swój ulubiony sposób podania 🙂