Drożdżowa maślana brioszka

wypieki

Maślana brioszka lekka jak chmurka

Jump to recipe

Od jakiegoś czasu chodziło mi po głowie zrobienie brioszki (brioche). Może to kwestia tego, że coraz częściej w śniadaniowych menu pojawiają się właśnie opcje z tą maślaną drożdżówką i muszę stwierdzić, że zdecydowanie jestem ich fanką. Dodają śniadaniom super lekkości!

Brioche robi się podobnie do chałki (składniki mamy te same), jednak ilość masła tutaj zdecydowanie przekracza normy 😉 Dlatego też ciasto nie ma tak zwartej konsystencji jak przy wyrabianiu chałki i posiadanie robota kuchennego zdecydowanie ułatwi tu życie. Zawsze myślałam, że zrobienie takiej domowej brioszki musi być trudne, więc nie wiem czy to szczęście początkującego czy może lata doświadczenia w wypiekach, ale moja pierwsza brioszka wyszła idealna! Oczywiście, aby uzyskać takie efekty trzeba uzbroić się w cierpliwość, bo wykonanie brioszki jest dość czasochłonne.

Jaka jest moja idealna brioszka? Jest mocno maślana, lekka jak chmurka, doskonała zarówno do słodkich śniadań jak i wytrawnych, a nawet do deserów, gdyż jeśli chcemy jej nadać drugie życie, to możemy zrobić z niej bostocki (ale o tym rozpiszę się więcej w kolejnym wpisie).

Brioche nie jest słodka, jest to wypiek raczej wytrawny. Ja dla eksperymentu, jedną brioszkę obsypałam kruszonką, jednak wciąż wybijała się wytrawność. Dlatego w tym przepisie, pomijam kruszonkę.

Z poniższych proporcji wyjdą dwie małe brioszki.

PS. Ciasto drożdżowe doskonale nadaje się do mrożenia, więc po upieczeniu i ostudzeniu, wystarczy zawinąć szczelnie brioszkę w folię spożywczą i wrzucić do zamrażalnika. (Pisząc to, właśnie zajadam się jagodzianką, którą również wyciągnęłam z zamrażalnika).