Bułeczki bao – nie będę ukrywać, jest o czasochłonna potrawa, ale totalnie warto poświęcić ten czas w kuchni na przygotowanie tych azjatyckich „burgerów”. Spróbujecie ich raz, a będziecie chcieli robić je przynajmniej raz w miesiącu. Puszyste ciasto z … tak naprawdę z czymkolwiek chcecie. Może to być szarpana wieprzowina, może być to kimchi, smażone krewetki plus oczywiście sos i warzywne dodatki.
Kuchnia azjatycka staje się coraz bardziej popularna. Kiedyś do dyspozycji mieliśmy głównie restauracje sushi, teraz coraz więcej otwiera się knajp z ramenem czy różnymi pierożkami. I choć mówi się, że kuchnia azjatycka jest prosta, to z przygotowywaniem niektórych potraw wcale nie jest tak łatwo. Głównie przez trudność dostania niektórych składników. Mimo wszystko lubię eksperymentować i sprawdzać swoje umiejętności. Moje pierwsze bao wyszły lepiej niż się spodziewałam (i to bez użycia ładnego babusowego parowaru), dlatego chętnie zdradzę Wam na nie przepis.
Bao to bułeczki przygotowywane na parze, trochę jak nasze pampuchy, więc potrzebować będziecie parowaru, babusowego parownika lub nakładki na garnek do parowania.
U mnie wersja z pieczoną łopatką, piklami, krążkami cebulowymi, rukolą i sosem chilimayo. Obłęd! Już planuję zrobienie ich ponownie!
Składniki
Ciasto na bułeczki:
- 500 g mąki pszennej
- 100 ml mleka
- 150 ml letniej wody
- łyżka oleju
- 25 g świeżych drożdży
- 50 g białego cukru
- szczypta soli
Szarpana łopatka:
- 400 g łopatki wieprzowej
- 50 g soli
- 30 g cukru
- 1 cebula
- olej
- 1/2 szklanki wody
- szczypta pieprzu
- łyżeczka słodkiej papryki
- pół łyżeczki czosnku granulowanego
Dodatki:
- 1 duża cebula
- łyżka mąki ziemniaczanej
- olej do smażenia
- garść rukoli
- mały słoik ogórków konserwowych lub kiszonych
- sos chilimayo
Instrukcje
Pieczona łopatka wieprzowa:
- Podgrzewamy litr wody z 50 g soli i 30 g cukru. Mieszamy do rozpuszczenia. Dodajemy 3 ziarenka ziela angielskiego i liść laurowy.
- Mięso nakłuwamy widelcem i umieszczamy w granku z solanką i zostawiamy na noc w lodówce. Dzięki kąpieli w solance, nasze mięso będzie bardziej kruche po upieczeniu.
- Mięso wyciągamy z solanki, osuszamy, nacieramy przyprawami.
- Cebulę kroimy w pióra i układamy w naczyniu żaroodpornym. Układamy na niej mięso i podlewamy 3 łyżkami oleju.
- Przykryte naczynie wkładamy do piekarnika nagrzanego na 190C na 40 minut. Po tym czasie dolewamy pół szklanki wody, zmniejszamy temperaturę na 130C i pieczemy około 2-2,5 godziny. (W międzyczasie możecie zobaczyć, czy mięso za bardzo się nie wysusza i dolać 1/4 szklankę wody oraz obrócić mięso na drugą stronę). Po tym czasie nasza łopatka powinna być bardzo miękka. Należy dać jej odpocząć a następnie rozszarpać widelcem na drobne włókna (brzmi dość brutalnie).
Bułeczki:
- Zaczynamy jak zawsze od zaczynu: w misce rozdrabniamy drożdże z cukrem, dolewamy ciepłe mleko oraz łyżkę mąki. Dokładnie mieszamy i odstawiamy na 15 minut.
- Do dużej miski przesiewamy mąkę, dodajemy wyrośnięty zaczyn oraz wodę. Wszystko mieszamy drewnianą łyżką. Na koniec dodajemy olej i sól i ponownie mieszamy, tym razem już rękami. Zagniatamy ciasto a następnie przekładamy je na opórszoną mąką stolnicę i wyrabiamy około 7 minut do moment uzyskania elastycznego ciasta.
- Ciasto w formie kuli z powrotem przekładamy do miski. Delikatnie smarujemy je olejem i zakrywamy miskę folią spożywczą. Odkłądamy w ciepłe miejsce na około 1-1,5 godziny. Pamiętajcie, że drożdże nie lubią przeciągów.
- Wyrośnięte ciasto dzielimy na trzy części. Każdą z nich rozwałkowujemy na grubość około 3mm. Za pomocą narzędzia do wykrawania ciasta (możecie też wziąć miseczkę), wykrawamy koła - warto wziąć taką o średnicy przynajmniej 12 cm.
- Czas pobawić się w wycinanki. Z papieru do pieczenia wykrawamy prostokąty 13 x 6 cm. Wycięte krążki ciasta składamy na pół i pomiędzy umieszczamy kawałek papieru.
- Tak złożone bułeczki układamy w wyłączonym parowarze i zostawiamy na 15-20 minut żeby podrosły. Natępnie parujemy bułeczki przez około 15 minut. Możecie także użyć babusowego parownika lub specjalnej nakładki na garnek do parowania.
- Uparowane bułeczki smarujemy sosem, dodajemy rukolę, szarpaną łopatkę i pokrojone w plastry ogórki oraz kilka krążków cebuli (przepis poniżej).
Chrupiąca cebulka:
- Cebulę kroimy w pióra, oprószamy w mące ziemniaczanej i smażymy na głębokim tłuszczu na złoty kolor. Osuszamy za pomocą ręcznika papierowego.