Cherry pie, blueberry pie, apple pie… jednym słowem, nie ma bardziej amerykańskiego ciasta. Wiśniowy placek (u mnie czereśniowy) kojarzy mi się przede wszystkim z Twin Peaks i agentem Cooperem, który był fanem nie tylko kawy, ale i ciasta. Ba, nawet już jest kompilacja na youtube ze wszystkimi urywkami kawowo-ciastkowymi. Tak się złożyło, że w Krakowie …